Aw.: Popiersie króla w prawo, w koronie i zbroi. Na piersi Order Złotego Runa.
W otoku: IOAN CASIM DG REX POL & SUEC MDL RUS PRUS

Rw.: Panorama miasta w promieniach słońca. Dwa lwy podtrzymują małą owalną tarczę miejską.
Po bokach data 16-56, poniżej inicjały G-R (Gerhard Rogge).
W otoku: 5 EX AURO SOLIDO CIVITAS GEDANENSIS FIERI FECIT
(pięć dukatów) z czystego złota miasto Gdańsk wybić kazało)

Donatywy pełniły rolę nagrodową, mając jednocześnie wysoką wartość nabywczą wyrażoną w dukatach. Gdańsk, często za ich pośrednictwem realizował zobowiązania miasta wobec króla. Wielki przywilej nadany miastu przez króla Kazimierza Jagiellończyka wymagał od Gdańska przekazywania 2000 dukatów rocznie do prywatnej szkatuły króla. To zobowiązanie rada miasta realizowała aż do 1795 roku. Przekazanie tej kwoty w formie donatyw stanowiło nie tylko spłatę zobowiązania miasta. Król otrzymywał piękne, o dużej wartości medale, którymi mógł nagradzać zasłużonych dworzan. Stąd bardzo często spotykamy na donatywach ślady opraw czy zawieszek. Miasto za panowania Jana Kazimierza emitowało przede wszystkim donatywy trzydukatowe. Tylko w niektórych latach wybijano te o wyższych nominałach 4, 5 i więcej dukatów. Tylko raz w 1656 roku wybito donatywy z zaznaczonym nominałem 5 dukatów.Donatywa wagi 5 dukatów jest wyjątkowo rzadka. Spotyka się ją tylko w największych zbiorach publicznych. Zaledwie trzy razy wystąpiła na aukcjach. Na rynku numizmatycznym dostępne są zaledwie trzy egzemplarze.

Pomimo manipulacji w tle bardzo rzadka moneta.

Ślad po zawieszce.

Literatura: Friedberg 28; Kopicki nie notuje; CNG 349; H-Cz. 2067; Kaleniecki s. 429