PRÓBA Ni 100 000 zł 1991 Bitwa o Anglię st.L-
Opis
Numer: -508-
18
Opis:
Egzemplarz
posiada ślad linii papilarnych oraz mikroryski.
Waga: 15,700 g
Ni
Literatura: Fischer: P 396
Należy
jednak pamiętać, iż monety niklowe nie były przechowywane w kapslach stąd też
mogą posiadać delikatny nalot oraz ślady linii papilarnych.
Technika
fotografowania monet bitych w niklu nie oddaje w pełni ich urody stąd też
proponujemy obejrzenie numizmatów na żywo - zapraszamy od poniedziałku do
piątku w godz. 10.00 - 17.00
Niklowe monety
próbne
W początku lat 60-tych XX wieku ,
Komisja Numizmatyczna Zarządu Głównego ówczesnego Polskiego Towarzystwa
Archeologicznego, wystąpiła do Prezesa Narodowego Banku Polskiego w Warszawie z
inicjatywą stałej emisji niklowych monet próbnych. Miały one dokumentować prace
projektowe nad bieżącymi, wprowadzanymi
sukcesywnie monetami obiegowymi, okolicznościowymi i pamiątkowymi.
Wiele z tych projektów, nie tyle
kontrowersyjnych co zawierających nowatorskie rozwiązania plastyczne, nie
uzyskiwało akceptacji dość
zachowawczej Komisji Bankowej zatwierdzającej ich projekty do realizacji.
Aby ocalić dla numizmatyki te
niezrealizowane projekty monet, autorstwa wybitnych polskich rzeźbiarzy, oraz
pokazać wieloetapową drogę twórczego dochodzenia do finalnego efektu, jakim jest
moneta obiegowa, postanowiono
wybijać po 500 sztuk każdej
monety. Były to zarówno wykonane w niklu próby monet skierowanych do
emisji, jak i ich nie zatwierdzone
projekty. Połowa nakładu pozostała w Banku, resztę rozdzielono między
kolekcjonerów.
Stałe przydziały tych monet mogli
otrzymywać tylko najaktywniejsi członkowie Towarzystwa, na podstawie specjalnego
regulaminu przyznawania tych monet. Na wniosek macierzystego Oddziału,
dożywotniego przydziału wszystkich
kolejnych „kompletów”, dokonywała
Komisja Numizmatyczna ZG PTA., kierując się zasadą tworzenia tzw. „społecznego
muzeum”. Monety miały być udostępniane na wystawach i pokazach, a więc
otrzymujący je musiał być już
właścicielem udokumentowanego zbioru numizmatycznego. Sankcją za pozbycie
się monet bez wiedzy Komisji było automatyczne pozbawienie dalszego przydziału.
Z chwilą śmierci właściciela komplety tych monet ulegały często rozproszeniu,
stąd po półwiecznej ich egzystencji w numizmatyce polskiej, nie tak często
spotykamy pełny zbiór.
Założenia edycyjne tych monet jako
niezrealizowanych projektów w innym metalu niż bieżąca emisja, wyłącznie dla celów
kolekcjonerskich, były ewenementem w ówczesnych czasach i światłą zasługą polskich numizmatyków
dla ochrony naszego dziedzictwa kulturowego, jakie niesie z sobą historia
polskiej monety.