Zygmunt lll Waza. Półportugał 1621 H-T, Wilno
Opis
Aw.: Popiersie króla w prawo, w koronie i zbroi z naramiennikiem dekorowanym
motywem wici roślinnej. Na piersi Order Złotego Runa.
W otoku: SIGISMVNDVS III D G REX POL MAG DVX LITV
Rw.: Pod koroną czteropolowa tarcza herbowa, z małą tarczą z herbem Snop – Wazów w środku.
Data 16-21 rozdzielona koroną. U dołu tarczy herb Wadwicz (Krzysztof Naruszewicz, podskarbi
wielki litewski). Po bokach inicjały medalierskie H-T (Hanusz Trylner).
Całość opasana łańcuchem Orderu Złotego Runa.
W otoku: RVS PRVS MA SA LIVO – NE NO SV GO VA H R
Sporządzając w 1590 roku przywilej menniczy dla mennicy w Malborku, Jan Firlej podskarbi wielki
koronny, sformułował zasady bicia portugałów i półportugałów. Nominały te nie były ujęte w ordynacjach
menniczych. Ordynacje nakładały podatek w wysokości 1 grosza od każdego wybitego dukata. Nie dotyczyło
to jednak portugałów i półportugałów, bo jak stwierdzał przywilej: (…)od ciężaru owej opłaty wyjęte i wolne
będą, według zwyczaju przyjętego we wszystkich mennicach złotych, sztuki złote wagi 5 do 10 dukatów, które
ku czci J. Król. Mości i z jego popiersiem celem rozdania w podarunku są bite(...).
Rzadkość wybijanych w Koronie i w Wielkim Księstwie Litewskim pół- i portugałów wynika przede wszystkim
z roli, jaką monety te pełniły. Do odbiorców trafiały głównie jako królewskie podarunki. Wspominają je magnackie
i dworskie inwentarze. Nie był to pieniądz obiegowy ale nagrodowy, forma królewskiego odznaczenia. Portugały
były też często oprawiane i noszone jako klejnoty. Wybijanie portugałów w latach 1621-1622 było związane
z koniecznością pozyskania przychylności posłów koronnych i litewskich dla królewskich planów. W latach
1616 – 1621 poniosła szereg klęsk i porażek. Wojsko polskie straciło inicjatywę w Inflantach, poniosło też
wielką klęskę w wojnie z Turcją, pod Cecorą. Król zmuszony był do częstych wystąpień do sejmów krajowych
o uchwalanie nowych podatków. Obdarowani królewskimi podarunkami, w tym złotymi medalami, czy
portugałami posłowie i magnaci byli bardziej skłonni do wyrażania zgody na nakładanie kolejnych wojennych
podatków na dalsze prowadzenie wojny.
Emitowane w 1621 roku w mennicy w Wilnie półportugały, wybijano według nowego wzoru. Dzięki stosowania
grubszych krążków zmniejszono ich średnicę. Były to monety niezwykle starannie wybite. Stemple zamówiono
o znakomitego wileńskiego medaliera Hanusza Trylnera. Są znakomitym przykładem barokowej sztuki
medalierskiej.
Były w zbiorze Kubickiego, Sobańskiego, Potockiego, książąt Czartoryskich. Obecnie półportugały zdobią zbiory
Emeryka Hutten-Czapskiego w Krakowie, oraz królewską kolekcję w Sztokholmie i zbiór Ermitażu. Półportugał
z 1621 roku był tylko dwukrotnie notowany na powojennych aukcjach. Na rynku numizmatycznym dostępne
są jedynie dwa egzemplarze. Ten egzemplarz posłużył do ilustracji prac E. Ivanauskasa.
Kopicki 3560; Ivanauskas 8SV1-1; Kubicki 930; H-Cz. 1416; Kaleniecki s. 119; Tyszkiewicz 350