Ekstremalnie rzadki dwudukat krakowski Jana II Kazimierza z czasów okupacji Krakowa przez wojska szwedzkie.

W 1655 roku wojska szwedzkie zajęły Kraków. Na polecenie Szwedów przystąpiono do bicia monet. Za zgodą Karola Gustawa uruchomili w Krakowie wojenną mennicę, na monetach wybijanych w Krakowie nadal umieszczano portret i tytulaturą króla polskiego. Monety wybijane pod okupacją szwedzką noszą inicjały Jana Tamma (Inicjały IT) i Stanisława Chrząstowskiego (Inicjały SCH). 
Do roku 1657 dwudukaty wybijał w niej Stanisław Chrząstowski, zarządca z czasów szwedzkich. Jeszcze w tym samym roku przekazuje on zarząd mennicy Tytusowi Liwiuszowi Boratyniemu, który sygnował wybijane monety inicjałami TLB. Mennica wznowiła normalną pracę w Krakowie w dopiero w 1658 roku, po odbiciu miasta przez wojska polskie.

Podobny był w kolekcji Franciszka Potockiego oraz Zygmunta Chełmińskiego (sprzedany za 300 marek w złocie!). Tyszkiewicz w swoim podręczniku wycenia ten egzemplarz na 200 marek w złocie, opatrując go dodatkowo znakiem zapytania, co oznacza, że monety takiej w handlu nie spotkał.

Oferowany na aukcji dwudukat nie wystąpił w żadnym zbiorze prywatnym i publicznym. Portret awersu został wzięty od orta krakowskiego z tą samą datą. Dotarliśmy do zaledwie jednego notowania stempla awersu w roku 1992. Wyróżnia go m. in. szczególne rozmieszczenie inicjałów IT - Jana Thamma, które nie zostały przedzielone szarfą jak w przypadku innych dwudukatówek krakowskich. Stempel rewersu jest standardowy dla dwudukata niegdyś sprzedawanego przez naszą firmę, zilustrowanego również w opracowaniu Jarosława Dutkowskiego “Złoto czasów dynastii Wazów” pod pozycją K209 (R8), natomiast oferowanej na aukcji hybrydy stempli autor nie wyróżnił.

Jest to prawdopodobnie jedyny znany egzemplarz, być może unikat. 

Bardzo dobrze zachowany w kolorowej patynie, manipulacje przy rancie. Wspaniała prezencja na żywo.